Właściwie ten post powinienem opublikować w Dzień Nauczyciela, ale co mi tam.
Scena krótka, ale rzeczowa.
To jest specjalna dedykacja dla Mojej Siostry, Mojego Szwagra, moich nauczycieli (miałem szczęście, dzisiaj większość miło wspominam; oni mieli pecha być moimi nauczycielami, ale mam nadzieję, że większość mnie też miło wspomina). A także dla moich koleżanek, które czując powołanie zdecydowały się nieść kaganek (kaganek! powiedziałem kaganek, nie kaganiec!) oświaty, aby rozjaśnić mroki niewiedzy.
Fragment pochodzi z filmu Ajlawju.
piątek, 9 maja 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz