Wrzucam dwa zdjęcia, które zwinąłem Ani Sz. z Facebooka.
Rozpalanie grilla. Nie palę, więc ma się ten dmuch w płucach. Na początku stałem i się przyglądałem, ale kiedy zgłodniałem, stwierdziłem, że muszę wkroczyć do akcji.
Klub National Geographic czeka... Niestety czołówka tego wieczoru rozstała się ze swoją dość ważną częścią i muszę kupić sobie nową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz