Już dawno zauważyłem, że w telewizji najciekawsze do oglądania są reklamy. Ale dzisiaj nie o telewizji będzie tu refleksja. Właściwie to żadnej refleksji nie będzie (chyba że Wasze w komentarzach).
Reklama firmy odzieżowej House (zdjęcie zrobione na przystanku autobusowym Piątkowska)
Bulwersująca? Raczej nie.
A teraz reklama sklepów francuskich z materacami
Muszę tutaj dodać, że istnieje też wersja hetero tej reklamy.
A we francuskim radio ciągle wczoraj mówili o naszym (no moim raczej nie, ja na niego nie głosowałem) prezydencie /lesz katschinski/, że na jakimś spotkaniu puszczał gejowski film (chyba ze ślubu jakichś dwóch amerykańskich homoseksualistów). Ciekawe co jego brat na to?
On nam robi reklamę w iście holywoodzkim stylu - "Nie ważne jak on nas mówią, ważne, że mówią". Co za koleś...
czwartek, 20 marca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz