niedziela, 31 sierpnia 2008

Bieniszew

Ilustracja muzyczna. Dlaczego ta piosenka? Cierpliwości.


Bieniszew przede wszystkim, ale nie tylko. W Bieniszewie już byłem, ale wtedy był dzień powszedni, a dzisiaj pojechałem tam na mszę. W kościele (na mszy) byłem pierwszy raz od bardzo dawna (chyba ze 2 lata). W Bieniszewie znajduje się jeden z dwóch klasztorów kamedułów w Polsce (drugi jest na krakowskich Bielanach).

Kościół Narodzenia NMP (1747-1781)
Wnętrze kościoła
Leśna droga w Puszczy Bieniszewskiej
Elektrownia PątnówCo to jest?Na swojej drodze spotkałem mnóstwo jaszczurek. Oto jedna z nich.
Śródleśne jeziorko
Czasem warto przystanąć i pochylić się. Żuczek ;)
Znajdź zwierzątko
Całkiem spore te małże (o ile dobrze pamiętam jest to skójka malarska). Ciekawe jakby smakowały z frytkami (moules et frites). Ta jest już pusta.

Od kilku tygodni jestem w Koninie. To są pierwsi rowerzyści, którzy jeżdżą w kaskach. Potem spotkałem jeszcze dwóch kolarzy w kaskach oraz tatę z dzieckiem, które też miało kask (i kółka boczne przy rowerze). Ta para na zdjęciu ładnie sunęła. Tylko taki szum usłyszałem i już byli przede mną.Polna gruszaPolna grusza II

Przejechałem 51 kilometrów. Na liczniku już mam ponad 850. Jeszcze trzy takie wycieczki i przekroczę 1000. Ciekawe czy znajdę czas. Wakacje się kończą. Egzaminy i uczelnia nadchodzi. Lato już też się powoli zbiera. Dziś co chwilę twarz i kierownicę oklejało mi babie lato. Rozwiązanie: babie lato to po francusku l'été indien (dosł. indiańskie lato).

Brak komentarzy: