sobota, 6 września 2008

Wieczór kawalerski

Wieczór przeżyłem. Więcej nic napisać nie mogę. Robienie zdjęć było zabronione. Opowiadać o tym co się działo też mi nie wolno.
Chłopaki, wiedzcie jedno - tego, że mnie "zgubiliście" na chwilę, to Wam chyba nie wybaczę ;P
No i pilnujcie mnie w najbliższą sobotę ;)

1 komentarz:

Katie pisze...

ojj to impreza musiała być udana :D