Błędy - rzecz ludzka, więc nad tym zdjęciem i opisem nie będę się pastwił.
W skrócie: w ramce napisane jest, że są to kutry w czasie odpływu na plaży. Sorrry, ale ileś tam razy byłem nad polskim morzem i nigdy nie widziałem odpływu/przypływu (co we Francji jest rzeczą całkiem pospolitą). Zonk dla wydawcy.
W skrócie: w ramce napisane jest, że są to kutry w czasie odpływu na plaży. Sorrry, ale ileś tam razy byłem nad polskim morzem i nigdy nie widziałem odpływu/przypływu (co we Francji jest rzeczą całkiem pospolitą). Zonk dla wydawcy.

Nie będę się wymądrzał, zdjęcie zostało zrobione, czyli taki człowiek był. Ja nigdy nie widziałem takiego pielgrzyma. A ileś tam pielgrzymek w życiu widziałem i gościłem.


"Polacy doceniają wielkie zjazdy rodzinne, kiedy wiele dziesiątek rodziców się zbiera, aby jeść i pić przez 2 lub 3 dni. W takich okazjach wódka wysokoprocentowa leje się strumieniami. Brak tego trunku w czasie uroczystości byłby zresztą zinterpretowany jako brak gościnności lub oznaka ubóstwa gospodarzy. Wesela, jak tradycja nakazuje, powinny trwać przynajmniej 3 dni."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz