czyli, że trzeba być nieźle świrniętym, żeby przez 2h (a z dojazdem na miejsce zbiórki 3h i 30km) jeździć po paryskich ulicach. Dzisiaj było 67 osób. Z powodu zimna pewnie (1,4 stopnie Celsjusza o 23h00) pewnie tak mało. W październiku dobijaliśmy czasem do prawie 200 osób.
Hotel de Ville - stąd wyruszamy i tu kończymy parkur nocny.
Przed Ecole Militaire, w tle wiadomo. To pauza w połowie trasy.
2 komentarze:
Trzeba być. Brat
w nawiązaniu do zdjęcia i maila sprzed hen hen hen czasu :)
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,47375,6209119,Kask_i_kamizelka_obowiazkowe_na_rowerze.html
ciekawe, czy się przyjmie.
pozdrowery bL
Prześlij komentarz