Plagi internetowe. Jest ich wiele. Ostatnio zwłaszcza dwie występuję niezwykle często w internecie. Pierwsza plaga - niewłaściwe używanie wyrazów przynajmniej i bynajmniej - najczęściej objawia się na forach internetowych. Drugą plagę - niewłaściwe użycie wyrazu funkcjonalność zamiast funkcja - często można zaobserwować na portalach IT (czytuję głównie www.dobreprogramy.pl i www.osnews.pl).
Nie ma sensu wyważać otwartych drzwi, więc zacytuję Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN (pod red. Andrzeja Markowskiego, Warszawa 2002):
bynajmniej - partykuła przecząca; wcale, zupełnie, ani trochę. # Używane niemal wyłącznie z przeczeniem w zestawieniu: bynajmniej nie. Np.: Bynajmniej nie jest ciepło. Jest to cel odległy, ale bynajmniej nie nierealny. Ruchy miała szybkie, lecz bynajmniej nie chaotyczne. # Błędne w zn. 'przynajmniej, chociaż'. Np.: Bynajmniej jest tu ciepło. Poprawnie: Przynajmniej jest tu ciepło. Pani mnie bynajmniej rozumie. Poprawnie: Pani mnie chociaż rozumie.
Na szczęście jest coraz lepiej i można spotkać prawidłowe przykłady:
"Po za nowymi funkcjami programu w dzienniku zmian znalazły się poprawki dla 44 błędów."
[źródło]Chociaż i tutaj można byłoby się przyczepić, bo czyż nie wystarczyłoby napisać poprawki 44 błędów?
Ogólnie można to podsumować tak: jeśli jakiś program ma dużo funkcji, to jest to program funkcjonalny, a jeśli w dodatku dobrze funkcjonuje (czyli np. nie wiesza się), to jego cechą jest funkcjonalność. Ale to tylko teoria, bo w praktyce dużo funkcji przekłada się na stopień skomplikowania programu, a wtedy nie jest on już funkcjonalny (przynajmniej nie dla zwykłego użyszkodnika), a zbyt skomplikowany, przez co nieużyteczny.
Plag internetowych (językowych oraz innych) jest nieskończenie wiele. Może macie jakieś własne ulubione?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz